Archiwum marzec 2005


mar 28 2005 stało się
Komentarze: 1

No cóż stało się... zerwałam z Nim! W sobotę poszliśmy na spacer, powiedziałam mu ze to nie ma sensu, ze czuję ze czegoś mi brakuje, ze to nie jest to czego pragnę. Zawsze traktowałam Go jako przyjaciela-tylko lub aż! nie wiem...Żal mi go, bo się bardzo zaangażował, ma do mnie ot o żal! Życzył mi szczęścia, dodał,że mnie nie rozumie, że moje tłumaczenia są bez sensu! Mam teraz P*, bardzo bym chciała żeby coś z tego wyszło! A Moja A*koffana ma pewnego Pana o imieniu Krzychu, który jest 8 lat od niej starszy! Nie widziałam go jeszcze, ale to qmpel mojego P* i ponoć jest bardzo fajny. Zycze jej z całego serca żeby była szczęśliwa:)

 

Wesołych świąt, żeby czas podczas ich spędzony zaowocował pozytywnymi wnioskami:D

 

 

grass : :
mar 23 2005 motylki
Komentarze: 3

Mam już go dosyć, On też nie wie czy to ma sens. Ma wątpliwości, bardzo się cieszę- Bo łatwiej mi będzie z nim zerwać! Heh wiem czy to nie jest w porządku, ale ile można kolesia w chuja robić?! Ona sam mówi, ze miał jakąś wizję o naszym związku, ale teraz nic nie idzie zgodnie z tym! Hehe jaki idiota robi plan-idealny związek- stwierdziłam, że wyłamuję się ze scenariusza. I nawet nie mam zamiaru się temu podporządkowywać! Kim ja jestem, on w końcu ze mną jest a nie z wyimaginowaną Natalką !! kurde, nie to już postanowione, zrywam z nim- jestem pieprzona egoistką i wolę być z kimś kto mi bardziej odpowiada, przy kim poczułam po raz pierwszy "motylki", kto prawdopodobnie chce mnie tylko przelecieć, ale wolę być choć chwilę z P*, niż długo z K*!!

grass : :
mar 20 2005 zajefakerbiście
Komentarze: 0

Było bosko ->jakże mogłoby być inaczej?! Po meczyku siedzieliśmy w aucie przed moją chatką przez godzinę gadaliśmy chyba o wszystkim (hyh to dziwne bo tylko temat seksu pomijaliśmy :P), całowaliśmy się (mm jak on świetnie całuje). Snuliśmy plany na romantyczny wieczór przy winku i świecach... hmm mam nadzieję że będzie (wiadomy) ciąg dalszy po tym wieczorku (noc).Kurde ale jestem nim podjarana =P

grass : :
mar 20 2005 meczyk
Komentarze: 1

piję sobie likier mojej mamusi-jakie to mocne=\ hehe i szykuje sie do wyjścia z P*, idziemy na meczyk... mam nadzieję,że będzie bosko =D

grass : :
mar 18 2005 qrcze
Komentarze: 1

No to było tak: wracałyśmy z A* z geografii, zobaczyłam Pawła z jego dupą, serducho mocniej zabiło, burak na twarzy; katem oka zobaczyłam D* (tak tego D* loff mojej A*) , poszłyśmy dalej kiedy D* podbiegł do nas i powiedział, że z fajnym kolega chcą żebyśmy poszły na film, piwko -mały rozkręt. Kolega Piotrek okazał się superprzystojniaczkiem! Miałyśmy do końca dnia 3 lekcje w tym pracę klasową z kochanej chemii, ale poszłyśmy z nimi- RAZ SIĘ ŻYJE. Najpierw sklep-po % oczywiście koledzy poszli, potem poszliśmy we 4 do P*, małe mieszkanko, przytulny pokoik, nastrojowa muzyka, piwo ( w moim przypadku !,ale innym nie liczyłam) - w lodówce było 12 piw =\. W pewnym momencie- nie wiem nawet jak to się stało, byłam sam na sam z P* w kuchni, gadaliśmy i robiliśmy jedzenie. Potem wszystko się potoczyło "z górki" jak to D* stwierdził, najpierw było mi zimno, wiec mnie przytulił potem pocałował, potem w sypialni było romantycznie i miło... A* z D* też się fajnie bawili w pokoju, widziałam ...=P

Najlepsze jest to, że oni to ukartowali, wymyslili, najchętniej to bym zapomniała o P* trudno stało się, nic więcej, ale On cos do mnie ma, wydzwania, smsuje, był u mnie w szkole. Ja mam K* przecież, ale dziwnie bo P* cholernie mnie pociąga-fizycznie i ma... 23 lata o qrwa dziewczyno co ty robisz!!??

grass : :