Komentarze: 0
B
yło bosko ->jakże mogłoby być inaczej?! Po meczyku siedzieliśmy w aucie przed moją chatką przez godzinę gadaliśmy chyba o wszystkim (hyh to dziwne bo tylko temat seksu pomijaliśmy :P), całowaliśmy się (mm jak on świetnie całuje). Snuliśmy plany na romantyczny wieczór przy winku i świecach... hmm mam nadzieję że będzie (wiadomy) ciąg dalszy po tym wieczorku (noc).Kurde ale jestem nim podjarana =P