Komentarze: 2
Mój boy jest
naprawdę super=) przyszedł do mnie, kiedy siedziałam z gorączką - troszkę majaczyłam, zaczęłam mu opowiadać historie mojego piórnika, potem zwyzywałam go od Giertychów (przekręcając słodko ponoć to nazwisko), następnie zaczęłam śpiewać "Hit me baby one more time" i tańczyć na środku pokoju, straciłam równowagę i leżałam na biurku. On patrzył na mnie i przytulił tak słodko i pocałował =) A pomyśleć że ja się wahałam czy z nim być-na razie jest SUPER"Shout (Street Respect)" Sean Paul
aha faceci: Nie olewajcie swych kobiet w dniu ich święta...=)