Było spotkanie z ludzmi z Marianowka. To było naprawde the best! Oni sa super, tyle przeszli, a nigdy nie pomyslałabym o tych ludziach jak o narkomanach. Ich terapeuta powiedział takie słowa,ze nie powinnismy tylko marzyc i mowic o tym, ze kims w przyszlosci bedziemy (np ja mowie sobie ze bede seksuologiem), ale robic wszystko by to sie spełniło. Dazenie do celu, tak powinno sie zyc!
drugi aspekt-nikt z nas nie ma tak naprawde swojego zdania, bo zawsze nasiakamy pogladami innych, kierujemy sie tymi samymi pogladmi i zasadami jak nasze otoczenie. To nie zawsze jest prawidlowe postepowanie, ale jestesmy swiecie przekonani, ze tak jest OK bo nasi znajomi tak robia. Ja robie tak jak ja chce robic, wokol mnie nie ma anorektyczek i cpunek, ale ja nie jem i łykam tussi, wciagam amfe i pale papierosy-bo chce byc wyjatkowa, jedyna-tak jak chciał tego Marcin(cpun od 10 lat).