Komentarze: 2
Po za piciem, fajkami i jaraniem niczego ni
e próbowałam: picie OK., fajki -odpada, jaranie -odpada; chciałyśmy z A* wziąć jakiegoś kwasa, może Ekstazę, mimo że bardzo chciałam to był ten lęk.. wiadomo dragi różnie działają (to zależy od organizmu). Z amfą było inaczej, był cel, który chciałyśmy osiągnąć- wykuć cały materiał i przejść do następnego etapu. Nic więcej, żadnej dodatkowej fazy, tylko nauka. Tutaj nie bałam się bo nie chodziło o zabawę tylko o naukę! Nawet ten "skutek uboczny" (fakt wielu o niego zabiega)- czyli szybka utrata wagi mnie nie rajcował. Nie miałam żadnych obaw, po prostu wzięłam, nauczyłam się , napisałam i tu zaczęły się problemy (które skomplikowały wszystko)....