Komentarze: 1
Nastal LUTY i co nowego u mnie? Chyba nic... no może maly problem z A*...qrwa martwię się
o nią...ale na szczęście chodzi do psychologa, ale tak to jest z bulimią ,że trudno się o niej rozmawia, a my z A* w ogóle nie umiemy o TYM rozmawiać; ( Mam nadzieję, że sprostam zadaniom jakie stoją przede mną jako jej przyjaciólką i razem DAMY RADĘ : )A* dla Ciebie wszystko :DZe mną jest nie najgorzej,chociaż wiadomo moglo być lepiej. W szkole zapierdol równy, ale czuję, że dam radę-hehe czuję wiosnę w powietrzu, a to zawsze dodaje mi sil i w końcu wezmę się do roboty :P
Postanowilam, że "biorę się" za pewnego Pana ode mnie ze szkoBy (3 kl, przystojny Dj)... co mi tam,raz się żyje, a ja mam prawo do szczęścia :D