Archiwum styczeń 2005


sty 30 2005 Qu!rky4l0n3
Komentarze: 1

Nie chcę faceta-chcę facetów... ja jestem quirkyalone... i nikt ani nic tego nie zmieni!! Nie będę się angażować-bo po co? Po to żeby zdradzić za chwilę-tak jak z K* nieszczęsnym bylo??... Nie warto krzywdzić innych ...ja za bardzo skrzywdzilam tego chlopaka, żeby teraz popelniać znowu ten bląd i być z kimś... Nie chcę, będę się bawila, śmiala i robila "różne rzeczy" z "różnymi ludźmi... KONIEC Z GRZECZNĄ NATALCIĄ--->>> hehe ja i tak nigdy grzeczna nie bylam:P

grass : :
sty 29 2005 my fucking life
Komentarze: 2

Nigdy chyba nie będę normalna...qrwa ja to mam popieprzone życie: ( moi starzy wszędzie węszą podstęp, w każdym moim ruch doszukują się "nawrotu choroby"- jak to nazywają. Nie można mi "nie mieć ochoty", nie mogę mieć słabszego apetytu-i się do tego przyznać, bo pewnie "już sobie cos umyśliłam". Czasem to mi się wszystkiego odechciewa,....dziś nawet życie mi zbrzydło-ale na szczęście te myśli szybko odeszły. Czuje się niekochana, nic nie warta, głupia. Potrafię doprowadzić się do takiego stanu, że nawet umyć łba mi się nie chce... bo po co i tak jestem brzydka i nikt mnie nie zechce, ale największy feler-ŻE JESTEM GRUBYM POTWOREM, nic mi nie pomoże... to straszne jak anoreksja wykańcza

grass : :
sty 27 2005 me,myself and I
Komentarze: 2

Chyba totalnie mnie popieprzyło-może to z braku czegoś(****), albo kogoś. Tak z jednej strony przydałby mi się ktoś do przytulania, całowania, czegoś więcej. Brakuje mi faceta, który byłby dla mnie kimś na serio ważnym-prawdziwym przyjacielem, towarzyszem do szalonej zabawy bez zahamowań, świetnym kochankiem i kimś kto prawdziwie pociągałby mnie fizycznie! Tak ZWARIOWAŁAM -bo ideałów nie ma. Kiedyś wydawało mi się, że znalazłam kogoś takiego-spełniał to wszystko czego oczekuję, ale nie wyszło. Nie wiem to pewnie z mojej winy-może za mało się starałam...Ale cóż czasu nie da się cofnąć: (

Sama już nie umiem tego poukładać,tyle oczekuję od innych, chyba nawet więcej niż od samej siebie.Selekcja jest ostra i powiem szczerze,że patrzę na to z boku- nikt nie ma szans... Trudno mnie zadowolić-mogłoby się wydawać,ale tak naprawdę to ja sama nie jestem siebie pewna-już nie wiem kim jestem,czego pragnę, z jednej strony słodka Natalka, a z drugiej strony zimna suka-moja zła strona pod wpływem Any... Co z tego,że przytyłam jakieś 10 kg (nie waże się bo się boje,wiec nie wiem czy tylko 10) jak nadal się stresuje żarciem, odpierdala mi,brzydzę się siebie jak nigdy jeszcze: (

grass : :
sty 22 2005 Love
Komentarze: 4

hmm nie wierze w miość od pierwszego wejrzenia,ale to co mnie w pt spotkao:) hmm to byo hjak...piorun z nieba jasnego:D o jaaa... jaki on Piękny:P...hmm

Ale co z K?? pierdolic go...ja to mam zmienne te nastroje, mogabym zmieniac facetow co tydzien:P

grass : :
sty 08 2005 Que it alimente me,il desole me
Komentarze: 2

QUOD ME NUTRID, ME DESTRUIT albo jak kto woli: co mnie żywi, mnie niszczy....

fajnie jest, aha Tussi znowu powrócio do mego życia, tak to już jest=( chociaz w sumie... cieszę się=) tylko zimno...

grass : :