wrz 01 2004

Life is brutal...


Komentarze: 0

and full of zasadzka, and sometimes daje kopa w dupe:(

ludzie sa... no własnie czy ich obchodza inni... np JA czy Ja kogos obchodze?? zobaczcie-ktos martwi sie o mnie... ale czy robi to z troski o MNIE? po to abym to Ja była szczesliwa? nie sadze. K* kocha mnie ja go tez, chcemy byc blisko siebie. miłosc jest dla dwojga, ale nie oddaje sie mu dlatego aby On był szczesliwy, tylko by zaspokoic swoja potrzebe bliskosci i bezpieczenstwa. robimy to na codzien- fakt nieswiadomie. powinnismy zastanowic sie czasem nad tym czy naprawde troszczymy sie o innych z czystej  bezinteresownosci czy dla czystego sumienia. bo kiedy poznamy blizej swoje potrzeby i doglebne uczucia, wtedy byc moze odnajdziemy spokój wewnetrzny.

to jest nie fair w stosunku do samego siebie, martwic sie o kogos bliskiego tylko po to by samemu byc spokojnym i nie denerwowac sie (nie czuc tego uczycia martienia sie o druga osobe). to straszne jakimi wstetnymi egoistami jestesmy-ludzie to potwory i nic na to nie poradzimy:(

grass : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz