gru 13 2004

heh


Komentarze: 1

Nie mam szczęścia do facetów-jak się jakiś fajny pojawia  (myslę,że coś z tego będzie) to zaraz znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Udaje, że mnie nie zna, albo jest dziwnie obojętny, nizdecydowany.Może ja ich odstraszam, albo onieśmielam, albo stwierdzają, że jestem totalnie beznadziejna   :(...ale jak to SiS mówi, oni tylko za dupami patrzą, którą by tu przelecieć, niestety ja dalej nie rozumiem, bo to sie mija z tym co teraz mam w kontaktach z tym Panem...bo On zamiast mnie bajerować, udaje(hmmm mam nadziję) obojętność, za to jego kumple wodzą za mną wzrokiem...:D...kurde, albo sie roznoiso(sami wiecie co), bo niestety moja Kuzynka chodzi do tej szkoy co ja i nie mogę byc pewna w 100%, że zachowaa dyskrecję (nie oszukuję się, że nic nie wie, bo w mojej rodzinie nic się nie przejdzie bez komentarza)

hehe wlaśnie się dowiedziaam, że w piątek (17 grudnia) jadę do Poznania, na spotkanie-dla nie wtajemniczonych-do Poznania do szpitala psychiatrycznego:D poprostu bosko!!!

grass : :
?
13 grudnia 2004, 19:34
dobrze ci zrobi, miejmy nadzieje

Dodaj komentarz