buuu wakcje odchodza...w sumie to powinnam sie cieszyc, wczoraj wrocilam z (...), ale ja oczywiscie jestem niezadowolona, mam gdzies te zasrane wakacje... było jak zwykle do dupy:(
kurwa ma dosc... znowyu mi z jedzeniem nie wychodzi,,, to przez to ze On wyjechał... kurwa tesknie za Nim:( najlepiej to bym sobie cos niuchneła,,, ale obiecałm Mu. TAK- powiedziałam Mu o wszystkim... kurwa. lepiej byc nie mogło!!1
Dołuje sie cały czas... pije i poje myśle o mnie i o K*... im bardzeij smutna jestem tym wiecej pije. dzisiaj nie wiem dlaczego ale powstrzymałam sie przed zacpaniem sie. wiem ze jeden telefon wystarczy by miec wszystko czego zapragne
w sumie K* jest u mnie w miescie, ale sie nie widzielismy. Kazda panienka zdaje mi sie ze jest dla mnie zagrozeniem. jestem zazdrosna jak nie wiem co... gdy K* nie pisze mi 20 smsow dziennie to jestem zdołowana-jak dzisiaj- co to sa 2 smsy- ja tu tesnknie. na szczescie wczoraj pogadałam sobie na gg z T* a dzisiaj z M* - a co mi tam niech bedzie zazdrosny!!
Jesteście wspaniałą parą, świetnie czujecie się w swoim towarzystwie. Bije z Was energia i radość życia. Potraficie zarazić nią swoje otoczenie.
tio nasz horoskop partnerski
A no i ponoc tworzymy zgranu duet seksualny- on daje mi rozkosz a dbam o odpowiedni nastrój- to sie w 100% zgadza!!! hehe
Hehe jetsem happy... nie ma dragów... jestem czysta... ma nadzieje ze juz na zawsze. jem normalnie a to wszystko przez K*. Poznałam tego wspaniałego kolesia na obozie w (...)- to panstwo przyniosło nam szczescie. mimo ze mieszkamy od siebie w chuj km to zzylismy sie straszliwie i nie mozemy sie rozstac. nie wiem co bedzie po wakacjach ale bardzo mi na nim zalezy i łatwo nie odpuszcze. hehe jestem w pełni szczescia!!! martwi mnie tylko jedno- w prawdzie nie biore dragow i mnie do nich nie ciagnie to każdy smutek topie w szklaneczce lub w kiliszku. K* wyjezdza jutro a ja pije drinka (jak chu*)mocnego! K* nie było i nie wiedziałam czy przyjedzie to chodziłam 3 dni z rzedu nawalona!!! on mi mowi Kociak nie martw sie-ale ja nie moge za bardzo go... no i w sumie nie weim co do niego czuje...?